Redakcja 15 kwietnia 2014

Stadion Śląski = niegospodarność

Analizując raport Najwyższej Izby Kontroli, która przyjrzała się procesowi modernizacji Stadionu Śląskiego można dojść do wniosku, że remont jest wielkim przekrętem.

Remont Stadionu Śląskiego, który pierwotnie miał być przygotowywany na potrzeby Euro 2012 ciągnie się w nieskończoność. Nic więc dziwnego, że sprawie przyjrzała się w końcu Najwyższa Izba Kontroli (NIK) – efekt dochodzenia jest porażający.

Nieprawidłowości wytknięto niemal na każdym etapie prac. Niepotrzebnie zrezygnowano z gotowego projektu dachu, bezpodstawnie wyłoniony nowy bez przetargu, a papiery dotyczące zmiany słynnych „krokodyli”, które pękły w 2011 roku zatwierdziła osoba bez uprawnień.

Łącznie niegospodarność oszacowano na 68 milionów złotych. Niebawem do prokuratury trafić ma wniosek o ściganie osób odpowiedzialnych za taki stan rzeczy. Tak czy inaczej na końcu za wszystko i tak zapłacimy my – podatnicy.