10.12.2025 12:13

Groźby Donalda Trumpa niepokoją sponsorów MŚ

W październiku Donald Trump zasugerował odebranie Bostonowi meczów przyszłorocznych mistrzostw świata. Położony około 35 kilometrów od centrum miasta, stadion Gillette w Foxborough jest zarezerwowany na siedem spotkań, w tym ćwierćfinał 9 lipca. Wydarzenie ma przynieść około miliarda dolarów w lokalnej gospodarce. Jednak słowa Trumpa zasiały ziarno niepewności.

5/5/2024 - Donald Trump, 45th President of the United States during the Formula 1 Miami Grand Prix in Miami, USA. (Photo by Alexander Trienitz/Motorsport Images/Sipa USA) France OUT, UK OUT
2024.05.05 Miami
sporty motorowe, motoryzacyjne, formula 1
Grand Prix Miami
Foto Motorsport Images/SIPA USA/PressFocus

!!! POLAND ONLY !!!
Autor zdjęcia: PressFocus

Gdybym uważał, że warunki są niebezpieczne, zadzwoniłbym do Gianniego Infantino, prezesa FIFA, który jest fenomenalny, i powiedziałbym: Przenieśmy to w inne miejsce – powiedział Trump, pytany o niedawny atak na policjantów w bostońskim South End.

Czy to uspokoi wszystkich?

Wiceprezes FIFA, Victor Montagliani, prawa ręka Infantino, zbagatelizował wcześniejsze słowa Trumpa, mówiąc uczestnikom konferencji branżowo-sportowej w Londynie, że jego organizacja jest ostatecznym arbitrem we wszystkich sprawach dotyczących mundialu.

To turniej FIFA, jurysdykcja FIFA, FIFA podejmuje te decyzje. Przy całym szacunku dla obecnych światowych przywódców, piłka nożna jest od nich większa i przetrwa ich reżim, ich rząd i ich hasła – powiedział Montagliani.

Zmiana stanowiska?

Dość szybko FIFA nieco się jednak wycofała, wydając oświadczenie, w którym w zasadzie przyznała, że ​​administracja Trumpa będzie miała ostatnie słowo w ocenie bezpieczeństwa każdego z 11 amerykańskich obiektów.

Bezpieczeństwo i ochrona są oczywiście odpowiedzialnością rządów, które decydują o tym, co leży w najlepszym interesie bezpieczeństwa publicznego – powiedział rzecznik FIFA.

Porozumienia ze sponsorami

Partner bankowy FIFA BofA stanowi przykład udanego sponsoringu MŚ. Choć od dziesięcioleci jest on obecny na amerykańskiej scenie sportowej – oprócz partnerstwa z New York Yankees, które sięga 1994 roku, BofA posiada prawa do nazwy stadionu Carolina Panthers od ponad 20 lat i jest sponsorem Boston Marathon i Masters Tournament – ​​umowa z FIFA podkreśla status marki jako globalnej instytucji finansowej. Chociaż warunki finansowe umowy BofA nie zostały ujawnione, mówi się, że inne marki w tej samej klasie sponsorskiej płacą około 100 milionów dolarów za współpracę z FIFA.

Malejące znaczenie

Pomimo silnej pozycji amerykańskich marek, ewolucja międzynarodowych partnerstw FIFA pokazuje, że Stany Zjednoczone nie są już najbardziej wpływowym graczem wśród sponsorów. Kiedy Stany Zjednoczone ostatni raz gościły MŚ w 1994 roku, marki amerykańskie stanowiły 58% sponsorów FIFA, a Azja (25%) i Europa (17%) pokryły resztę. Trzy lata temu w Dosze amerykańskie wsparcie dla tego wydarzenia spadło do 29%, dorównując chińskim inwestycjom, podczas gdy państwa Zatoki Perskiej (14%) pomogły zrekompensować malejącą bazę europejską (7%).

Udostępnij
Redakcja Sport Marketing

Redakcja Sport Marketing