Za nami inauguracja Spotify Camp Nou. Lewandowski bohaterem
Mimo że kibice Barcelony narzekali na roczny poślizg, 22 listopada 2025 roku przejdzie do historii klubu, ponieważ w tym dniu zawodnicy Hansiego Flicka po długiej przerwie rozegrali w końcu domowy mecz na Spotify Camp Nou. Katalończycy wygrali z Athletikiem Bilbao 4:0, a będący kapitanem drużyny Robert Lewandowski strzelił pierwszego gola.
Oczywiście obiekt nie został jeszcze w pełni oddany do użytku, na razie kibice mogą zająć 50% docelowej pojemności. Jednak to nie zmienia faktu, że od samego początku da się wyczuć entuzjazm fanów. Stadion jest bowiem symbolem nowoczesności, znacznie się różni od poprzedniego, mocno wysłużonego Camp Nou. Na trybunach zasiadło 45 401 osób.
Wielu obserwatorów z uznaniem wypowiadało się o wyjściu piłkarzy na murawę przed pierwszym gwizdkiem sędziego przy akompaniamencie klubowego hymnu.
Hołd dla wyjątkowego kibica
FC Barcelona tym razem dowiodła, że pamięć o najstarszych osobach, które utożsamiają się z klubem, jest dla niej bardzo ważna. Aplauz publiczności wzbudziło pierwsze symboliczne kopnięcie na nowym stadionie. Ten przywilej miał bowiem najstarszy socio, który porusza się na wózku inwalidzkim, ale zdołał kopnąć piłkę, co sprawiło mu ogromną radość.
Marzenie kibiców
Jak wiadomo, niedawno Spotify Camp Nou odwiedził nieoczekiwanie Leo Messi. Choć szanse na jego powrót do Barcelony są nikłe, coraz częściej pojawiają się pomysły, jak można byłoby uhonorować klubową legendę. Mówi się między innymi o pomniku Argentyńczyka przed stadionem. W każdym razie fani znowu dali wyraz, że tęsknią za tym piłkarzem i widzieliby go chętnie ponownie w koszulce w bordowo-granatowych barwach.
Istotne zmiany
Warto zwrócić uwagę na kształt trybun, który uległ zmianie. Również komfort oglądania meczu ze stadionu zwiększył się w dużym stopniu zdaniem kibiców, którzy oglądali spotkanie Barcy z Athletikiem na Spotify Camp Nou.
Po efektownym meczu, pewnym zwycięstwie gospodarzy, kolejną atrakcją był pokaz fajerwerków.
Jednym z obrazków meczu, który zostanie zapamiętany na długo, jak czytamy w mediach społecznościowych Barcy, była euforia Roberta Lewandowskiego i Fermina Lopeza po tym, jak Polak otworzył wynik spotkania.
Ten moment wspólnej radości graczy Hansiego Flicka jest cały czas rozpowszechniany w mediach społecznościowych.
