Problemy Barcelony. Sprzedaż lóż VIP została podważona

LaLiga oświadczyła, że nie aprobuje operacji mającej na celu sprzedaż miejsc VIP na nowym Camp Nou. Dla Barcelony może to się wiązać z dotkliwymi reperkusjami.

Udostępnij

Autor zdjęcia: PressFocus

Organ zarządzający rozgrywkami podkreśla, że w okresowym sprawozdaniu finansowym (do 31 grudnia) klub nie uwzględnił przychodu z tej transakcji, ponieważ nie uzyskał zgody nowego audytora. Jest to o tyle zrozumiałe, że wspomniane loże na razie wciąż są tylko w planach, a prace na Camp Nou przedłużają się coraz bardziej.

Koniec z zasadą 1:1?

Poprzedni audytor zaakceptował transakcję, LaLiga otrzymała wszystkie niezbędne dokumenty. To sprawiło, że klub z Katalonii mógł znowu funkcjonować na zasadzie 1:1 i – co za tym idzie – zarejestrować Daniego Olmo i Pau Victora. Jednak nieuwzględnienie wspomnianych lóż komplikuje sytuację Barcelony i uniemożliwia de facto podtrzymanie rejestracji wspomnianych wyżej piłkarzy.

LaLiga zaznacza, że z uwagi na mniejszy limit płac i niemożność dostosowania się do wymogów Finansowego Fair Play w Hiszpanii klub nie może rejestrować zawodników. „Barcelona będzie miała czas do 30 czerwca, kiedy to składa się sprawozdanie roczne, na wliczenie operacji sprzedaży miejsc VIP do swojego budżetu” – podkreśla fcbarca.com.

Stanowisko klubu

Jak podaje „Barca Info”, powołując się na „Mundo Deportivo”: „FC Barcelona wciąż z niecierpliwością czeka na rozstrzygnięcie apelacji CSD. Prawo piłkarzy do pracy będzie miało kluczowe znaczenie dla tej decyzji, jeśli chodzi o rozpatrzenie apelacji klubu i ratyfikację znacznej części kryteriów dotyczących środka ostrożności. Jeśli zostanie on wycofany, to zarówno Dani Olmo, jak i Pau Víctor nie byliby praktycznie w stanie grać w żadnym klubie do końca sezonu. Decyzja ma zostać ogłoszono do niedzieli„.