Koszt igrzysk olimpijskich 2026 oszacowany na pięć miliardów euro
Zimowe igrzyska olimpijskie, które odbędą się w przyszłym roku w Mediolanie i Cortinie d’Ampezzo, mają pochłonąć około pięciu miliardów euro. Choć większość zawodów zostanie rozegrana na już istniejących obiektach, aż trzy i pół miliarda euro z tej kwoty przeznaczono na modernizację infrastruktury.

Od kilku lat Międzynarodowy Komitet Olimpijski (MKOl) promuje ideę oszczędniejszych i bardziej przyjaznych środowisku igrzysk. Włoscy organizatorzy, podobnie jak gospodarze ubiegłorocznych letnich igrzysk we Francji, postawili więc na wykorzystanie obiektów sportowych, które od dawna funkcjonują.
Takie rozwiązanie przynosi korzyści nie tylko organizatorom, którzy mogą ograniczyć wydatki, ale także sportowcom. Areny, takie jak Bormio i Cortina dla narciarstwa alpejskiego, Anterselva dla biathlonu czy Val di Fiemme dla narciarstwa klasycznego, są dobrze znane zawodnikom, ponieważ co roku odbywają się tam zawody Pucharu Świata.
Testowe rozgrywki przedolimpijskie, które miały sprawdzić przygotowanie obiektów, stoków i skoczni, przebiegły bez komplikacji.
– To kolejny atut naszych igrzysk, które rozgrywane będą w różnych regionach. Lokalne społeczności są już przyzwyczajone do organizacji dużych imprez sportowych – stwierdził Andrea Varnier, szef Komitetu Organizacyjnego, w rozmowie z AFP.
Mimo to, przygotowanie aren do igrzysk wymagało pewnych inwestycji – niektóre obiekty musiały zostać odnowione lub rozbudowane, by spełnić olimpijskie standardy.
Wciąż w budowie pozostają dwa kluczowe obiekty: lodowisko Santa Giulia we wschodniej części Mediolanu, przeznaczone do hokeja na lodzie, oraz tor bobslejowy, saneczkarski i skeletonowy w Cortinie.
To właśnie ten drugi obiekt budzi największe kontrowersje. We Włoszech nie istniał dotąd czynny tor bobslejowy, a jego budowa od podstaw wiąże się z ogromnymi kosztami. Organizatorzy rozważali nawet możliwość przeniesienia zawodów do istniejącego już toru poza granicami kraju, jednak ostatecznie włoski rząd pod przewodnictwem Giorgii Meloni w lutym 2024 roku zdecydował o budowie nowej areny za 120 milionów euro.
MKOl i inne organizacje zwracają uwagę, że stworzenie takiej infrastruktury w tak krótkim czasie to ogromne wyzwanie. Krytycy wskazują również na przyszłe koszty utrzymania toru, które wyniosą około 1,2 miliona euro rocznie. Organizacja Mountain Wilderness wyraziła obawy, że po igrzyskach obiekt będzie niemal nieużywany, gdyż we Włoszech sport ten uprawia zaledwie garstka osób.
Pod koniec marca zaplanowano kluczowe spotkanie, które przesądzi o losach olimpijskich zawodów bobslejowych, saneczkarskich i skeletonowych. Jeśli tor nie zostanie ukończony na czas, rywalizacja może zostać przeniesiona do Lake Placid w USA.
– Jesteśmy jednak przekonani, że nie zajdzie taka potrzeba i plan B nie będzie musiał zostać wdrożony – zaznaczył Varnier.
Zimowe igrzyska olimpijskie odbędą się w dniach 6–22 lutego 2026 roku, a zaraz po nich wystartują zawody paraolimpijskie.

Adrian Janiuk
Więcej Ze świata
FC Barcelona zaprezentowała koszulkę na El Clasico
To już koniec trzymania kibiców Barcelony w niepewności. Klub opublikował w mediach społecznościowych nagranie, dzięki któremu fani Barcy mogą zobaczyć, w jakich trykotach wkrótce zagrają ich ulubieńcy przeciwko Realowi Madryt. W ramach współpracy ze Spotify podczas klasyków eksponowane są wizerunki artystów, tym razem postawiono na Travisa Scotta. Mecz zaplanowano na…



