Jagiellonia Białystok chce uniknąć skandalu w Holandii? Już podjęła działania
Choć do meczu w Alkmaar, gdzie Jagiellonia Białystok 18 grudnia zakończy fazę ligową Ligi Konferencji, pozostał miesiąc, klub z Podlasia już przystąpił do konkretnych działań. Nie chce bowiem powtórzyć sytuacji, która była udziałem Legii Warszawa.
Piłkarze Adriana Siemieńca rozegrali już połowę spotkać w fazie ligowej Ligi Konferencji. W tych rozgrywkach na tym etapie każdą drużynę czeka bowiem sześć meczów. W najbliższych tygodniach Jaga zmierzy się z fińskim KuPS na wyjeździe i podejmie Rayo Vallecano, czyli drużynę z LaLiga, która dała się mocno we znaki Lechowi Poznań. Białostocka ekipa zamknie tę fazę rywalizacji wyjazdem do Alkmaar.
Bezpieczeństwo to priorytet
Alkmaar ma złą reputację w polskiej piłce. Podczas meczu fazy grupowej Conference League w sezonie 2023/24 pomiędzy AZ a Legią Warszawa, rozegranego w Holandii 5 października 2023 r., doszło do szeregu niepokojących wydarzeń. Fani Legii – według holenderskiej policji – mieli szturmować wejście dla kibiców gości. Policja użyła gazu łzawiącego. Legia oświadczyła, że ochrona gospodarzy i policja mieli naruszyć nietykalność cielesną zawodników klubu i jego działaczy.
Dwaj piłkarze polskiego klubu: Josue i Radovan Pankov zostali wyprowadzeni z autokaru drużyny przez policję i zatrzymani pod zarzutem napaści. Legia stała na stanowisku, że gospodarze meczu oraz służby bezpieczeństwa nie zapewnili bezpieczeństwa drużynie gości. Były to sprzeczne wersje zdarzeń, bo Holendrzy obstawali przy tym, że kibice Legii naruszyli wcześniejsze ustalenia dotyczące procedur wejścia i strefy gości, co doprowadziło do eskalacji. W każdym razie opinia publiczna w Polsce była oburzona i w większości stanęła po stronie warszawskiego klubu.
Trybunał arbitrażowy ds. sportu (CAS) w czerwcu 2025 r. orzekł, że AZ Alkmaar nie ponosi odpowiedzialności za incydenty, natomiast pierwotnie UEFA nałożyła na AZ karę w wysokości 40 000 euro za brak zapewnienia bezpieczeństwa. Policja utrzymywała, że jeden funkcjonariusz jednostki mobilnej (ME) został znokautowany.
Specjalna wizyta
Aby taka sytuacja nie powtórzyła się wkrótce, Jagiellonia postanowiła działać zawczasu. Klub ma przekazać szczegóły wkrótce, natomiast teraz wydał komunikat:
– W środę 12 listopada odbyła się wizyta robocza przedstawicieli Jagiellonii Białystok oraz władz miasta Białegostoku w Alkmaar. Spotkanie miało na celu omówienie i uzgodnienie wszystkich kwestii organizacyjnych związanych z grudniowym meczem Jagiellonii Białystok z AZ Alkmaar oraz przyjazdem zorganizowanej grupy kibiców Dumy Podlasia do Holandii. Na miejscu delegacja Jagiellonii spotkała się z przedstawicielami AZ Alkmaar, lokalnej Policji oraz władz miasta.
O powadze sytuacji świadczy obecność ważnych osób, zajmujących się kwestiami bezpieczeństwa, o czym informuje Jagiellonia:
– W rozmowach uczestniczyli również oficer łącznikowy oraz przedstawiciel polskiej ambasady w Holandii. W trakcie wizyty omówiono szczegóły logistyczne, bezpieczeństwa i organizacji dnia meczowego, a także kwestie związane z pobytem kibiców Jagiellonii w Alkmaar. Szczegółowe informacje dotyczące organizacji wyjazdu oraz zasad uczestnictwa kibiców w meczu zostaną przekazane w najbliższym czasie za pośrednictwem oficjalnych kanałów komunikacji klubu.
Przypomnijmy jeszcze, że gdy po meczu Alkmaar z Legią Holendrzy nie chcieli wypuścić piłkarzy i działaczy z Warszawy ze stadionu, wybuchła awantura, a właściciel klubu Dariusz Mioduski został pobity. Nikt nie chce ponownie oglądać takich scen.