ŁKS i Fundacja „Słonie na Balkonie” mają na względzie zdrowie psychiczne
10 października obchodzimy Światowy Dzień Zdrowia Psychicznego. Przy okazji meczu z GKS-em Tychy ŁKS rozpoczął kampanię, która ma przypomnieć, że kryzys psychiczny nie jest powodem do wstydu, a realnością, z którą można sobie poradzić. Razem z Fundacją „Słonie na Balkonie” klub chce nie tylko mówić o problemie, ale też zaproponować wsparcie.
Zdrowie psychiczne jest tak samo ważne jak zdrowie fizyczne. To coś, co dotyczy każdego z nas – niezależnie od wieku. Dzieci, dorosłych, kibiców i sportowców. Wszyscy możemy przeżyć kryzys psychiczny. I najprawdopodobniej przeżyjemy, bo żyjemy w takich czasach, że nie da się go uniknąć. Pytanie brzmi: jak sobie wtedy poradzimy?
Tam, gdzie pojawia się hejt, presja czy problemy rodzinne, tam potrzeba szczególnej czujności. Naszą akcją chcemy zwrócić uwagę na to, jak powszechny to temat, i przypomnieć: nie musisz być z tym problemem sam.
Dlatego już teraz wspólnie z Fundacją „Słonie na Balkonie” ŁKS zachęca do tego, by w piątek 10 października w godz. 14-18 sięgnąć po telefon i zadzwonić na numer 800 800 602. Numer dedykowany rodzicom, opiekunom, nauczycielom i trenerom – każdemu, kto martwi się o dziecko w swoim otoczeniu. Tu nie ma głupich pytań. Można zapytać o wszystko.
Sport też jest sposobem
– Sport uczy radzenia sobie z trudnościami, z przegraną, z błędami. Uczy, że nie zawsze się wygrywa, ale zawsze można wyciągnąć wnioski. Daje rytm dnia, rutynę i porządek, którego dzieciom często brakuje. To są lekcje, które wzmacniają psychikę – mówi Joanna Paduszyńska, prezes Fundacji „Słonie na Balkonie”.
To właśnie sport pokazuje, że droga do marzeń jest często ważniejsza niż sam cel. Współpraca w drużynie, dialog, relacje to nie tylko element gry, ale też wartości, które pomagają radzić sobie w codziennym życiu.
Brawa wsparcia
ŁKS rozpoczął akcję 5 października, podczas meczu ŁKS – GKS Tychy. Na murawie można było zobaczyć eskortę złożoną z podopiecznych Fundacji „Słonie na Balkonie”, a przed pierwszym gwizdkiem klub wsparł wszystkich walczących z problemami natury psychicznej chwilą wsparcia. Często ich ból przeżywany jest w ciszy – niezauważalny, ukryty przed innymi. Dlatego tego dnia, zamiast ciszy, okazano wsparcie w najgłośniejszy możliwy sposób. ŁKS pokazał, że nikt nie jest sam, a temat zdrowia psychicznego zasługuje na pełne wsparcie. To prosty, ale ważny gest: klub chce głośno powiedzieć, że proszenie o pomoc to nie powód do wstydu.
Razem silniejsi
ŁKS, Fundacja „Słonie na Balkonie” i cały Wielosekcyjny ŁKS stają w tej akcji ramię w ramię. Bo sport to wspólnota.
– ŁKS jako klub sportowy ma siłę docierania z przekazem do wielu różnych odbiorców. Myślę, że niewiele jest tematów, gdy ten głos wsparcia i troski musi wybrzmieć szczególnie wyraźnie. Dlatego na naszych kanałach komunikacyjnych pojawi się wiele ciekawych i przede wszystkim ważnych materiałów tworzonych wraz z Fundacją, a nasi młodzi piłkarze z Akademii ŁKS wezmą udział w warsztatach prowadzonych przez psychologów fundacji. To temat, o którym trzeba mówić, trzeba rozmawiać i trzeba być szczególnie wyczulonym – przekonuje Marcin Janicki, prezes Łódzkiego Klubu Sportowego.
– Jako ŁKS chcemy wspierać inicjatywy, które mówią o ważnych rzeczach. Jako ŁKS chcemy mówić o rzeczach, które dotyczą nas wszystkich. Zdrowie psychiczne bez wątpienia jest takim tematem i dlatego, bez chwili wahania, zaangażowaliśmy się w kolejną akcję z Fundacją Słonie na Balkonie. Światowy Dzień Zdrowia Psychicznego jest tutaj doskonałym pretekstem – dodaje na koniec Marcin Janicki.
źródło: ŁKS