Norwegia powalczy w Polsce

Dyrektor zawodów Rolf Morgan Hansen wyjaśnił, że w związku z tym, że w Norwegii nie istnieje obiekt dla kolarstwa torowego, konieczne było przeniesienie imprezy za granicę. Wybór padł na Pruszków.

– Wybór padł na Polskę, która nie dość, że posiada świetny obiekt światowej klasy, to dzięki tanim liniom lotniczym transport uczestników nie jest zbyt kosztowny. W tegorocznych mistrzostwach Norwegii wystartuje 31 kolarzy, chociaż liczyliśmy na 50 zawodników. – powiedział Hansen.

Norwegia była gospodarzem kolarskich mistrzostw świata w 1993 roku. Dla konkurencji torowych skonstruowano wówczas tor w hali widowiskowej w Hamar.

– Światowe media były nim zachwycone, lecz nie był to jednak obiekt stały, lecz przygotowany tylko na tę jedną okazję. Od lat staramy się o własny tor. Faktem jest jednak, że Polska go posiada, a my, teoretycznie dysponując dużymi środkami finansowymi, możemy o takim obiekcie tylko pomarzyć. A przecież mieliśmy sukcesy w tej dyscyplinie, m.in. złoty medal olimpijski Knuta Knudsena w 1972 roku w wyścigu na 4000 m. Pierwsze torowe mistrzostwa Norwegii odbyły się w 1895 roku, a w następnym sezonie mistrzem świata został Wilhelm Henie. – podkreślił Hansen na portalu procycling.no.

– Jeżeli chcemy mieć sukcesy w kolarstwie szosowym, to drogą do nich jest kolarstwo torowe. Takie gwiazdy jak Mark Cavendish zaczynały karierę na torze. – zauważył.

Dodał, że w Norwegii zainteresowanie kolarstwem torowym rośnie z roku na rok. Mistrzostwa w Polsce będą rekordowe pod względem ilości uczestników i konkurencji oraz kategorii wiekowych (zarówno juniorów, jak i seniorów).

Technicznym organizatorem zawodów w Pruszkowie będzie klub Sandefjord Sykkelklubb. Nieprzypadkowo, ponieważ właśnie w tej miejscowości położone jest lotnisko Oslo-Torp posiadające połączenie z Warszawą, z którego działacze klubu wielokrotnie korzystali.

Na pomysł rozgrywania mistrzostw kraju poza jego granicami pierwsi wpadli norwescy … pokerzyści, którzy z racji zakazu tej gry w kraju swój turniej rozgrywają od kilku lat w Rydze.