Z kraju 30 stycznia 2013

Dało się!

Jak widać trasę biegową można zbudować wraz z całym zapleczem. Czyżby polskie biegi narciarskie miały w najbliższym czasie rozkwitnąć?

\"\"

U stóp Giewontu powstał piękny obiekt turystyczno-sportowy, a okoliczności jego powstania budzą olbrzymie zdumienie – w Kościelisku, w niespełna sześć miesięcy zbudowano narciarską trasę biegową.
 
Trasa jest szeroka (na większej długości aż sześciometrowa), ma dwie pętle – jedną o charakterze bardziej spacerowym o długości trzech kilometrów, a drugą o kilometr dłuższą o specyfice sportowej, na której śmiało można rozegrać zawody rangi międzynarodowej.
 
To nie wszystko! Po drugiej stronie drogi jest jeszcze trzecia trasa, która łączy nowy obiekt z biathlonowym ośrodkiem w Kirach! Dodajmy, że trasy powstały na działkach i polach należących do kilkunastu właścicieli, którzy bez wahania zgodzili się na udostępnienie swoich terenów.
 
Wielka rewolucja na Podhalu stałą się faktem! Może teraz Justyna Kowalczyk będzie mogła więcej czasu spędzić na treningach w Polsce.