Z kraju 8 kwietnia 2019

Hokej na stadionie GKS?

To nie będzie odkrywcza inicjatywa, ale dla polskiego hokeja na lodzie na pewno interesująca i ważna marketingowo.


Otóż Polski Związek Hokeja na Lodzie chce, by przyszłoroczny finał Pucharu Polski odbył się na Stadionie Miejskim w Tychach, z którego korzysta piłkarski GKS.

– Pismo w tej sprawie trafiło już do GKS-u i zostało przyjęte pozytywnie. To może i lekko szalony, ale naszym zdaniem świetny pomysł. Sponsorzy już teraz są zainteresowani wsparciem takiego wydarzenia – powiedział Robert Walczak, wiceprezes PZHL ds. marketingu dla „Gazety Wyborczej”.

– Pomysł na pewno jest warty rozważenia. Stadion w Tychach udźwignąłby takie wyzwanie organizacyjne. Dostrzegam jednak kilka słabości takiego rozwiązania… Po pierwsze słaba widoczność. Hokej to nie piłka nożna. Trzeba siedzieć stosunkowo blisko lodowiska, żeby czerpać pełną radość z gry hokeistów. Osoby, które usiadłyby pod dachem stadionu w Tychach, na pewno miałyby problem, żeby śledzić krążek, który zwyczajnie byłby za szybki i za mały. Kolejny problem to pogoda. Organizacja takiego meczu na pewno nie byłaby łatwa i tania. Nikt jednak nie da gwarancji, że mecz odbędzie się w przyzwoitych warunkach. Pogoda w Polsce bywa kapryśna. Może padać deszcz, który skutecznie uniemożliwi grę. Na stadionem może przejść śnieżyca, która wypaczy losy rywalizacji. Może też być zwyczajnie zbyt ciepło, żeby zapewnić dobrą jakość lodu – dostrzega Andrzej Dziuba, prezydent Tychów.

Walczak uważa jednak, że z pogodą można sobie poradzić, natomiast Dziuba martwi się o ewentualne problemy z murawą na obiekcie. Z całą pewnością jest to interesujący pomysł, ale czy dojdzie do skutku przekonamy się zapewne dopiero za kilka miesięcy.