Z kraju 18 czerwca 2011

Polak potrafi

Mimo, że do Mistrzostw Europy w Polsce i na Ukrainie pozostał jeszcze rok to niektórzy już zarabiają na tej imprezie. Nie wszystkie sposoby są legalne.

Jedną z najpowszechniejszych form zarobku są odsprzedaże wylosowanych biletów. Zabroniony przez UEFA proceder potrafi przynieść nawet 2,5 tysiąca zysku na jednej meczowej wejściówce, a chętnych do zakupu – nawet za tak horrendalną cenę – nie brakuje.

Handel biletami to nie jedyny biznes na jakim wzbogacają się Polacy. Wrocław, który będzie jednym z miast-gospodarzy przyszłorocznego Euro, uruchomił finansowany z pieniędzy Unii Europejskiech projekt wsparcia dla przedsiębiorczych kobiet. Ponadto władze miasta wspierają producentów gadżetów związanych z Mistrzostwami Europy w piłce nożnej.

Szacuje się, że wyprodukowanie jednej koszulki na terenie Chin w narodowych barwach wybranego kraju przynosi od 10 do 15 złotych czystego zysku. Jak twierdzą oficjalne statystyki, wydatki przyjezdnych kibiców wzbogacą skarb państwa o 844 miliony złotych.