Wywiady

Wywiady Niezwykłe miejsce sportowej Polski. „Szykujemy niespodziankę na szeroką skalę”

26.08.2025 06:43

Niezwykłe miejsce sportowej Polski. „Szykujemy niespodziankę na szeroką skalę”

Jednym z absolutnie wyjątkowych miejsc na sportowej mapie Polski jest Zagłębiowski Park Sportowy. Kompleks, który zrzesza stadion piłkarski, halę i arenę zimową z prawdziwego zdarzenia z roku na rok przyciąga coraz więcej partnerów, klubów czy federacji. O niezwykłości ArcelorMittalPark porozmawialiśmy z prezesem Spółki ZPS, Kariną Skowronek.

Marcin Długosz

Udostępnij

Marcin Długosz, Sportmarketing.pl: – Czy jako Zagłębiowski Park Sportowy czujecie się unikatowi na miarę Polski, a nawet Europy? Trzy areny sportowe w ramach jednego kompleksu to coś wyjątkowego.

Karina Skowronek, prezes Spółki Zagłębiowski Park Sportowy: – Oczywiście, że czujemy się unikatowi — ale przede wszystkim wiemy, że tacy jesteśmy! Świadczą o tym nie tylko liczne nagrody, które otrzymujemy zarówno od profesjonalnych gremiów, jak i w plebiscytach publiczności. Tytuł „Obiekt Sportowy Roku 2024” przyznany przez Sport Biznes Polska, tytuł „Najlepszej Przestrzeni Publicznej – Śląskie. Pozytywna Energia 2024” czy 3. miejsce na świecie i 1. w Polsce w prestiżowym konkursie Stadium of the Year 2023 dla naszego Stadionu Piłkarskiego to konkretne potwierdzenie wyjątkowości ArcelorMittal Park.

O skali i wyjątkowości projektu świadczy również fakt, że jeszcze przed oddaniem kompleksu do użytku – już w lipcu 2022 r. – pozyskaliśmy Sponsora Tytularnego: ArcelorMittal Poland S.A., będącego częścią największego na świecie międzynarodowego koncernu stalowego. To jego nazwa dumnie nosi nasz kompleks, który pozostaje jednym z nielicznych w Polsce (i Europie), gdzie trzy pełnowymiarowe, profesjonalne areny sportowe funkcjonują w ramach jednej, spójnej infrastruktury.

– Pełni pani funkcję prezesowską w ZPS od samego początku projektu – od 2019 roku. Jak duże było zderzenie pomiędzy oczekiwaniami a rzeczywistością?

– Pełnienie funkcji Prezesa Zarządu Spółki Zagłębiowski Park Sportowy od samego początku było decyzją w pełni świadomą i podjętą z pełnym zrozumieniem wyzwań, jakie niesie ze sobą tak unikalna inwestycja. Oczekiwania Właściciela zostały jasno określone – zarówno pod względem celu projektu, jak i jego strategicznego znaczenia dla regionu. Równocześnie miałam własną wizję, jak prowadzić to przedsięwzięcie, choć już na starcie było oczywiste, że ze względu na skalę, kompleksowość i multidyscyplinarny charakter kompleksu sportowego, trudno było szukać gotowych wzorców w Polsce. Zderzenie z rzeczywistością nie było więc zaskoczeniem, lecz naturalnym etapem budowania czegoś pionierskiego – gdzie trzeba było podejmować decyzje często przecierając szlaki, a nie poruszać się utartymi schematami.

– Jak wygląda codzienność pracy osoby stojącej na czele Spółki ZPS?

– Codzienność Prezesa ZPS sp. z o.o. to dynamiczne zarządzanie dużym, żywym organizmem, jakim jest kompleks trzech funkcjonujących aren sportowych. Każdy dzień to mieszanka spotkań z partnerami biznesowymi, przedstawicielami samorządu, służb technicznych, sztabów organizacyjnych wydarzeń, a także zespołem wewnętrznym. 

To również bieżące podejmowanie decyzji – od strategicznych, związanych z rozwojem spółki, po operacyjne, które wpływają na komfort użytkowników obiektów. Praca ta wymaga elastyczności, gotowości do szybkiego reagowania oraz szerokiego spojrzenia – bo łączenie sportu, kultury, biznesu i administracji publicznej w jednym miejscu to wyzwanie nie tylko logistyczne, ale i wizerunkowe. 

Nie ma tu rutyny – każdy dzień przynosi coś nowego, co właśnie sprawia, że ta rola, choć wymagająca, jest niezwykle satysfakcjonująca.

– Odczuwacie dumę z faktu, że drużyny potrzebujące gry na klasowym obiekcie – jak Wieczysta Kraków  Raków Częstochowa – trafiają właśnie do Sosnowca?

– Zdecydowanie tak – to dla nas powód do ogromnej dumy i potwierdzenie, że ArcelorMittal Park spełnia najwyższe standardy. Fakt, że kluby takie jak Raków Częstochowa czy Wieczysta Kraków wybierają Sosnowiec jako miejsce rozgrywek, to nie tylko docenienie jakości infrastruktury, ale też zaufanie do naszego profesjonalizmu organizacyjnego. 

Dla nas to także sygnał, że kompleks staje się sportową stolicą Polski.

– Jak wygląda proces wypracowania porozumienia z Wieczystą czy Rakowem? To kluby same zgłaszają się do ZPS, czy też ZPS – świadomy, że kluby mogą być w potrzebie – wykorzystuje sytuację i przedstawia swoją ofertę?

– To zawsze złożony i dynamiczny proces, w którym inicjatywa wychodzi z obu stron. Z jednej – kluby, które znajdują się w konkretnej sytuacji organizacyjnej, same poszukują obiektów spełniających określone wymagania licencyjne i infrastrukturalne. Z drugiej – jako ZPS stale monitorujemy rynek i jesteśmy gotowi szybko reagować, przedstawiając profesjonalną ofertę, gdy widzimy realną szansę współpracy.

Kluczowe jest tu indywidualne podejście, elastyczność i zrozumienie potrzeb danego klubu – zarówno sportowych, jak i logistycznych czy wizerunkowych. Dzięki temu jesteśmy w stanie wypracować rozwiązania korzystne dla obu stron, co przekłada się na skuteczne i satysfakcjonujące porozumienia.

– Zagłębiowski Park Sportowy otrzymał nagrodę Obiektu Sportowego 2024 Roku podczas IV Gali Sport&Biznes Polska. To najlepsze podsumowanie kroczenia właściwą drogą?

– Zdecydowanie tak – ta nagroda to dla nas nie tylko prestiżowe wyróżnienie, ale przede wszystkim potwierdzenie, że obrany kierunek był słuszny. Od początku budowaliśmy Zagłębiowski Park Sportowy z myślą o nowoczesnym, funkcjonalnym i otwartym dla ludzi kompleksie, który będzie łączyć sport, kulturę i rekreację na najwyższym poziomie. 

Tytuł „Obiekt Sportowy Roku 2024” to efekt pracy całego zespołu, wsparcia Właściciela i zaufania partnerów. To też motywacja, by nadal rozwijać to miejsce z myślą o przyszłości i stale podnosić poprzeczkę.

– Jakie są plany ZPS na kolejne miesiące i czy możemy spodziewać się niespodzianek w zakresie organizowanych wydarzeń?

– W nadchodzących miesiącach na terenie kompleksu ArcelorMittal Park odbywać się będą takie wydarzenia sportowe jak mecze piłki nożnej: Zagłębia Sosnowiec w ramach Betclic 2. Liga, Wieczystej Kraków w ramach Betclic 1. Liga, mecze hokeja ECB Zagłębie Sosnowiec w ramach Tauron Hokej Liga, mecze koszykówki MB Zagłębie Sosnowiec w ramach EuroCup, oraz mecze siatkówki Aluron CMC Warta Zawiercie w ramach Siatkarskiej Ligi Mistrzów.

Przed nami również bardziej niecodzienne imprezy o charakterze sportowym jak mecz siatkówki Argentyna-Brazylia (na Arenie Sosnowiec już 2 września) czy mecz piłki halowej kobiet Polska-Portugalia, zaplanowany na 10 września. W listopadzie na zgrupowaniu będziemy gościć Reprezentację Polski Kobiet w koszykówce, a Stadion Zimowy w dniach 6-8 listopada stanie się areną zmagań Reprezentacji Polski, Włoch, Słowenii oraz Wielkiej Brytanii podczas towarzyskiego Międzynarodowego Turnieju Hokeja na Lodzie EIHC. Stadion Piłkarski natomiast z niecierpliwością oczekuje na rozwój sytuacji Rakowa Częstochowa w Lidze Konferencji UEFA – w przypadku zwycięstwa w zbliżającym się dwumeczu (21 i 28 sierpnia) po raz pierwszy w historii kompleksu gościć będziemy fazę ligową Ligi Konferencji UEFA.

Na fanów dużych dawek dobrego humoru czeka także cykliczne wydarzenie, jakim stała się Polska Noc Kabaretowa, która już 26 października ponownie zagości na Arenie Sosnowiec.

Dla entuzjastów aktywności fizycznej Zagłębiowski Park Sportowy sp. z o.o. oferuje ogólnodostępne ślizgawki, zajęcia z rekreacyjnej nauki jazdy na łyżwach oraz zajęcia z nauki jazdy na rolkach, w których uczestniczyć mogą zarówno dzieci, jak i dorośli.

Nadchodzący rok 2026 z pewnością będzie dla kompleksu ArcelorMittal Park wyjątkowy, a to za sprawą dwóch prestiżowych wydarzeń sportowych o randze międzynarodowej – w maju odbędą się Mistrzostwa Świata w Hokeju na Lodzie Dywizji IA, a we wrześniu Mistrzostwa Świata w Piłce Nożnej Kobiet U20.

Na maj 2026 zaplanowaliśmy również niespodziankę na szeroką skalę, natomiast na ten moment nie możemy zdradzić szczegółów.

– W Sosnowcu grają nie tylko piłkarze, ale i hokeiści, koszykarze, a niedługo odbędzie się także siatkarski mecz Argentyny z Brazylią. Na ile pozyskiwanie takich partnerów stanowi pracę samego zespołu ZPS, a na ile to poszczególne podmioty czy federacje są same z siebie zainteresowane grą właśnie w tym miejscu?

Na początku rzeczywiście dużą rolę odgrywał efekt nowości – zachwyt skalą i jakością kompleksu, który przyciągał uwagę federacji i organizatorów. Dziś jednak to już przede wszystkim efekt naszej konsekwentnej pracy, wypracowanych standardów oraz zaufania, jakim obdarzają nas partnerzy – zarówno sportowi, jak i instytucjonalni. Wieści o przyjemnej atmosferze oraz dobrej współpracy szybko się rozchodzą, a i podmioty, które miały już okazję u nas gościć chętnie wracają i polecają nas innym. Federacje, kluby i agencje eventowe wiedzą, że w Sosnowcu mogą liczyć na profesjonalne zaplecze, sprawną organizację i zaangażowany zespół ZPS. Duże znaczenie ma też czynnik, którego nie da się przecenić – nasi mieszkańcy po prostu kochają sport i tłumnie wspierają wydarzenia, co dla organizatorów jest jasnym sygnałem, że warto być właśnie tutaj.

– Przychody ZPS za 2024 rok wzrosły do 18,8 mln złotych względem 16,4 mln złotych za 2023 rok. Jak wyglądają prognozy na kolejne lata i czy obiekt faktycznie ma szansę zacząć się spłacać?

– Z perspektywy Spółki komunalnej, której powierzono realizację zadań własnych Gminy w zakresie sportu, turystyki i kultury, naszym głównym celem nie jest maksymalizacja zysku, lecz dostarczanie mieszkańcom wysokiej jakości usług i wydarzeń w tych obszarach.

Oczywiście stale dążymy do wzrostu przychodów i optymalizacji kosztów, co potwierdzają wyniki z ostatnich lat, ale trzeba pamiętać, że działalność w sektorze usług publicznych nie zawsze wiąże się z pełną dochodowością. Obiekt służy również lokalnym UKS-om, jednostkom gminnym oraz organizacjom pożytku publicznego, którym zapewniamy dostęp do infrastruktury na preferencyjnych warunkach i nie traktujemy ich w kategoriach komercyjnych. 

Kluczowe jest dla nas budowanie wartości społecznej, wizerunkowej i długofalowej obecności na mapie sportowo-kulturalnej Polski – a to często wykracza poza czysto finansowe kalkulacje.

Marcin Długosz