31.08.2012 13:49

Współpraca z miastem wpływa na wizerunek i postrzeganie spółki

Rozmawialiśmy z Michałem Rusem, który jest rzecznikiem prasowym spółki Tyski Sport SA. Dzieje się tam wiele, a nasz rozmówca opowiada o działaniach z ogromną pasją.

Współpraca z miastem wpływa na wizerunek i postrzeganie spółki

\"\"
– Jak wygląda pion marketingu GKS Tychy?

– Dział marketingu spółki Tyski Sport S.A., która zarządza trzema sekcjami sportowymi – hokeja na lodzie, piłki nożnej oraz koszykówki – liczy trzy osoby. Całokształt działań marketingowych i promocyjnych jest wykonywany przez głównego specjalistę ds. marketingu, specjalistę ds. marketingu oraz specjalistę ds. public relations.

– Jak promujecie klub? Media społecznościowe, reklamy outdoorowe w Tychach?
– Tyski Sport S.A. został powołany do życia w marcu 2011 roku. Dział marketingu powstał w maju, a w czerwcu 2011 roku doszło do przejęcia sekcji hokeja na lodzie (na podstawie umowy z Górnośląskim Klubem Sportowym Tychy) oraz piłki nożnej (na podstawie umowy z Górniczym Klubem Sportowym Tychy). Od tego czasu prowadzone są działania mające na celu promocję klubu w regionie.

Oczywistym jest, że w dzisiejszych czasach jednym z najskuteczniejszych miejscem promocji jest Internet. Dlatego też spółkę Tyski Sport S.A. oraz GKS Tychy można znaleźć w serwisach Facebook, Youtube, Twitter oraz Blip. Powstały spoty promocyjne, które są prezentowane w serwisach społecznościowych i sportowych, a także na telebimach zlokalizowanych w strategicznych punktach na terenie miasta Tychy oraz gmin ościennych. Pierwsze spoty spotkały się z zainteresowaniem mediów m.in. „Gazety Wyborczej” oraz Państwa serwisu.

Na kilku telebimach oraz na ekranach w sklepach wyświetlane są również zapowiedzi najbliższych spotkań. Plakaty informujące o meczach tyskich zespołów rozwieszane są w trolejbusach i autobusach komunikacji miejskiej, szkołach, sklepach sieci Społem, na słupach ogłoszeniowych, jak również w budynkach mieszkalnych należących do Miejskiego Zarządu Budynków Mieszkalnych oraz Tyskiego Towarzystwa Budownictwa Społecznego.

Na podstawie umów barterowych z Przedsiębiorstwem Komunikacji Miejskiej Tychy oraz Tyskimi Liniami Trolejbusowymi, spółka dysponuje powierzchniami reklamowymi tj. trolejbusem, tyłami dwóch autobusów (tzw. fullback) oraz bocznymi gablotami sześciu przystanków komunikacji miejskiej. W tych wszystkich miejscach reklamujemy mecze drużyn GKS Tychy oraz bieżące akcje spółki.

Mamy również swój magazyn „Tyski Sport” – dodatek do bezpłatnego tygodnika miejskiego „Twoje Tychy” o nakładzie dwudziestu dwóch tysięcy egzemplarzy oraz telewizję klubową – GKS Tychy TV. Spoty radiowe są także emitowane w lokalnej rozgłośni – Radio Express.

Zawodnicy wszystkich sekcji regularnie uczestniczą w spotkaniach z uczniami tyskich szkół, podczas których zachęcają do aktywnego trybu życia i kibicowania GKS Tychy. Tyski Sport S.A. objął patronatem cykl spotkań „Cała Polska czyta dzieciom” oraz projektu „Śląska Sieć Szkół Promujących Zdrowie” pod hasłem „Czytanie na zdrowie”.

\"\"

– GKS Tychy wraca powoli do wielkiej piłki. Jak awans do pierwszej ligi wpłynął na promocję klubu w regionie?
– Kontynuujemy działania rozpoczęte przed rokiem. W tym miejscu trzeba zwrócić uwagę na barierę, która hamuje skuteczność naszych działań promocyjnych. Otóż drugi sezon z rzędu, w związku z planowaną budową nowoczesnego Stadionu Miejskiego w Tychach, mecze w roli gospodarza rozgrywamy w oddalonym o niemal czterdzieści kilometrów Jaworznie. Tym samym zachęcenie jak największej liczby kibiców do przybycia na mecz jest niezwykle trudnym zadaniem. Problem z zapełnieniem stadionów mają kluby T-Mobile Ekstraklasy, a co dopiero beniaminek I ligi, który swoje mecze rozgrywa poza miastem.

Nie składamy jednak broni i walczymy o naszych kibiców. Opracowaliśmy nowy projekt plakatów opatrzonych hasłem „I liga to rozgrzewka”, który informuje o datach i godzinach spotkań w Jaworznie. Wraz z początkiem roku szkolnego, kiedy rozpoczniemy cykliczne odwiedziny placówek edukacyjnych, będziemy promować klub i mecze naszych wszystkich trzech sekcji poprzez dystrybucję darmowych zaproszeń oraz drobnych gadżetów. Planujemy również prowadzić takie akcje w najważniejszych punktach naszego miasta, gdzie piłkarze, hokeiści i koszykarze osobiście będą zapraszali na swoje mecze. Zwróciliśmy się także z ofertą zakupu karnetów na mecze naszych drużyn do firm, które mogłyby na ten cel przeznaczyć środki ze swojego pracowniczego funduszu socjalnego.

\"\"

– Pierwsze kolejki rozgrywek nie napawają optymizmem. Na mecze domowe przychodzi garstka kibiców. Gorszy jest tylko Kolejarz Stróże. Jak oceniacie zaangażowanie kibiców?
– Już przed rozpoczęciem sezonu, po ustaleniu terminarza rozgrywek, zdawaliśmy sobie sprawę, że w pierwszych czterech kolejkach ligowych będziemy się mierzyć z niezwykle silnymi rywalami. Zdobyliśmy wprawdzie tylko dwa punkty, ale wszyscy wierzymy, że już w najbliższą sobotę zwycięstwem nad Polonią Bytom rozpoczniemy marsz w górę tabeli. Dobrze zdajemy sobie sprawę, że na zaangażowanie kibiców wpływają nie tylko wyniki sportowe, ale chyba jednak przede wszystkim fakt, o którym wspominałem wcześniej, czyli rozgrywanie meczów domowych poza Tychami. Inauguracyjne spotkanie z Kolejarzem Stróże oglądało 600 widzów, a porażkę z Termalicą Bruk-Bet Nieciecza 350 osób. Z całą pewnością byli to bardzo wymagający rywale, którzy jednak, oczywiście niczego im nie ujmując, dopiero pracują na markę, która przyciągnie kibiców. Jesienią czekają nas jeszcze pojedynki m.in. z Polonią Bytom, Miedzią Legnica, Arką Gdynia, Łódzkim Klubem Sportowym i Cracovią. Myślę, że spotkania z takimi rywalami na pewno wpłyną na wzrost frekwencji na domowych meczach.

– Pierwsza liga to już wpływy ze sprzedaży praw telewizyjnych. GKS Tychy ma swoją część w tych finansach?
– Mecze I ligi są transmitowane na antenie Orange Sport. Bardzo szybko, bo już w 2. kolejce ligowej dostaliśmy szansę debiutu na „szklanym ekranie”. Postawa naszych piłkarzy w niezwykle dramatycznym meczu z Zawiszą Bydgoszcz mogła się podobać. Zaraz po spotkaniu otrzymaliśmy sygnały od naszych sponsorów, którzy byli bardzo zadowoleni z promocji w telewizji. Mamy informacje, iż w obecnej chwili rozmowy dotyczące umowy pomiędzy Piłkarską Ligą Polską a Orange Sport są na ukończeniu. Oczywiście każdy klub, również GKS Tychy, będzie mógł liczyć na wpływy z tego tytułu. Wpływy z transmisji są ważne, ale jeszcze ważniejsza jest możliwość pokazania naszych sponsorów w ogólnopolskiej telewizji, co ma wymierną wartość dla partnera wspierającego tyski sport.

– Klub współpracuje z miastem pod względem promocyjnym? Macie wspólne inicjatywy?
– Będąc spółką miejską jesteśmy niejako zobowiązani do współpracy z miastem, co jednak oczywiście pozytywnie wpływa na wizerunek i postrzeganie spółki. W listopadzie 2011 roku, razem z Urzędem Miasta Tychy, rozpoczęliśmy kampanię społeczną „Kibicujemy z klasą”. W jej ramach przygotowano dwa konkursy dla młodych mieszkańców Tychów, a pretekstem do ich przeprowadzenia były Mistrzostwa Świata w Hokeju na Lodzie do lat 20, które odbywały się na tyskim Stadionie Zimowym. Kampania pokazała, że Tychy mogą być miastem i miejscem bezpiecznego oraz kulturalnego kibicowania. Projekt jest przez nas cały czas realizowany m.in. poprzez stworzenie sektora dziecięcego na meczach Polskiej Ligi Hokejowej. Z każdym kolejnym spotkaniem przybywa na nim najmłodszych kibiców, a o wolne miejsce czasami naprawdę trudno. Uczestniczymy także w miejskim projekcie „3+ Liczna Rodzina”. Zniżkowe bilety oraz karnety mają zachęcić do przychodzenia na mecze całe rodziny. Nasze profile społecznościowe oraz wydarzenia są powiązane z nowa usługą przygotowaną przez Urząd Miasta Tychy – Treespot. To bezpłatny, mobilny przewodnik miejski zarówno dla odwiedzających Tychy, jak i dla jego mieszkańców poszukujących aktualnych informacji o interesujących miejscach i wydarzeniach w mieście. Tyski Sport S.A. zaangażuje się również w Miejski Program Zapobiegania Przestępczości oraz Porządku Publicznego i Bezpieczeństwa Obywateli w Tychach na latach 2012-2014, przygotowując program „Bezpiecznie kibicowanie”.

Udostępnij
Bartosz Burzyński

Bartosz Burzyński