01.08.2012 09:09

Lista osób, które chcą chodzić w Under Armour jest długa

MM Sport sprawnie wprowadza markę Under Armour na polski rynek. Porozmawialiśmy z Moniką Papkoj, brand managerem UA.

Lista osób, które chcą chodzić w Under Armour jest długa

\"\"
– Marka Under Armour wchodzi powoli na polski rynek. Dlaczego wybór padł akurat na Jagiellonię Białystok?
Monika Papkoj: – Na rynku polskim jesteśmy już od 2009 roku. W naszym planie marketingowym na najbliższa lata było i jest zaistnienie w każdej dyscyplinie sportu. Piłka nożna to prawie jak sport narodowy, prawie każdy chłopiec gra w piłkę nożną od małego. Jagiellonia Białystok znalazła się na liście trzech klubów z ekstraklasy, które warto było „przejąć”. W 2010 roku Jagiellonia zmierzała się z Arisem Saloniki i tak rozpoczęła się ta fascynująca przygoda. Wówczas pierwszy raz zetknęli się z ta marką i docenili jej jakość. Dlatego nasze rozmowy przebiegały dość szybko i skutecznie.

– Projektant koszulek dostał konkretne wytyczne z klubu? Jagiellonia miała konkretne oczekiwania wobec przygotowanego projektu?
– Jednym z głównych zastrzeżeń klubu było, że muszą być „pasiaki” – pszczółki to pszczółki . Wytyczne były, a projektanci z Under Armour sprostali oczekiwaniom klubu. To dużo szczegółów: odcień koloru, szerokości pasków. I odeszły jeszcze pasiaste getry.

– Czy zamierzacie zainwestować w inne zespoły piłkarskie oraz polskie ekipy z innych dziedzin sportowych?
– Innych zespołów piłkarski nie będzie. Mamy kontrakty z wieloma klubami w Polsce: Vive targi Kielce – mistrzowie Polski w piłce ręcznej (baseleyer) i Budowalni Łódź (baselayer) – zdobywcę Pucharu Polski w rugby, Warsaw Eagles – futbol amerykański, Knockout Promotion – grupa bokserów, reprezentacja Polski w squasha, czy Alpine Snowboard Team. Jesteśmy również w trakcie rozmów nad przedłużeniem kontraktu na baseleyer z Anwilem Włocławek (koszykówka mężczyzn). A drużyny siatkarskie same kupują sobie nasze produkty.

– Okazuje się również, że masa sportowców jest ambasadorem marki Under Armour.
– W tej dziedzinie też mamy już spore osiągnięcia. Obecnie pięciu naszych sportowców rozpoczyna zmagania olimpijskie – Damian Janikowski (zapasy), Łukasz Nowak, Rafał Sikora, Paulina Buziak (chód sportowy) i Ewelina Ptak (sztafeta 4×100). Prócz tego związani są z nami Daniel Gołębiewski (piłka nożna), Michał Materla (MMA), Dawid Rzemieniecki (łyżwiarstwo szybkie), czy brązowe olimpijski z Vancouver – Luiza Złotkowska, Natalia Czerwonka oraz Katarzyna Woźniak. I ostatni nabytek naszej rodziny, czyli Tomasz Frankowski.

– Jakie są najbliższe plany firmy związane z polskim rynkiem?
– Plany są, potencjał jak widać jest, lista osób, które chcą chodzić w Under Armour jest bardzo długa. Niestety, wielu osobom muszę odmawiać i jest mi przykro, bo te wszystkie osoby, które chcą dołączyć do nas mają naprawdę pasję i osiągnięcia. Chcemy być w każdej dyscyplinie sportu. Chcemy promować naszych polskich sportowców ich osiągnięcia oraz promować Under Armour jako markę treningową numer jeden.

Udostępnij
Redakcja Sport Marketing

Redakcja Sport Marketing