24.11.2025 11:48

Kamil Stoch u progu końca kariery. Cały czas pozostaje dużą „marką”

Kamil Stoch zaczyna ostatni sezon w karierze. Sportowo nie jest już w czołówce, ale jego pozycja, wartość rynkowa i stabilne partnerstwa pokazują, jak silną marką pozostaje mimo słabszych wyników.

Udostępnij
Kamil Stoch z żoną Ewą Bilan-Stoch
Autor zdjęcia: Press Focus

Sezon 2024/2025 był dla Stocha jednym z najsłabszych w karierze. Zajął 31. miejsce w klasyfikacji generalnej PŚ, zdobył 157 punktów, a jego najlepsze rezultaty to dwa czternaste miejsca. Premie od FIS wyniosły 17 600 franków szwajcarskich, czyli około 80 tysięcy złotych. To czwarty wynik wśród Polaków. Słabsza dyspozycja przełożyła się na brak realnej walki o czołówkę, ale nie zatrzymała jego pozycji rynkowej.

Znaczenie sportowe Stocha pozostaje niepodważalne, co podkreśla dziennikarz TVP Sport Wiktor Marczuk:
Kamil Stoch zbudował sobie pomnik trwalszy niż ze spiżu. Tego pomnika już nikt nie zburzy. Sukcesy, które osiągnął, są niepodważalne. Jakikolwiek ten ostatni sezon by nie był, Kamil Stoch zawsze będzie legendą polskich i światowych skoków narciarskich. Nic tego stanu rzeczy nie zmieni.

O wartości rynkowej Stocha i ograniczeniach wynikających ze specyfiki dyscypliny mówi także ekspert marketingu sportowego Karol Kuśka:
Wartość marki Kamila Stocha oceniam inaczej niż u sportowców globalnych dyscyplin, takich jak Robert Lewandowski, Agnieszka Radwańska czy Iga Świątek. Skoki narciarskie są sportem sezonowym i popularnym tylko w kilkunastu krajach na świecie, co naturalnie ogranicza zasięg rozpoznawalności. Mimo imponujących osiągnięć Stoch jest przede wszystkim ikoną dla polskich kibiców oraz fanów skoków na świecie, a jego marka ma szczególnie silne zakorzenienie na rynku krajowym.

Stoch zbudował markę, której sponsorzy ufają niezależnie od formy sportowej. Od lat głównym partnerem pozostaje Atlas. Firma korzysta z jego wizerunku w kampanii „Kadra Mistrzów”. Przedstawiciele marki podkreślali, że Stoch wnosi do komunikacji to, czego szukają – spokój, konsekwencję i mistrzowskie doświadczenie. Obok Atlasa ważną rolę odgrywa Allianz Polska. To współpraca, w której Stoch nie tylko pojawia się w reklamach, lecz także pełni funkcję ambasadora wartości.

Kolejnym stabilnym partnerem pozostaje Blachotrapez, a zaplecze techniczne zapewniają 4F i Fischer. Te umowy tworzą solidną bazę finansową, niezależną od zmiennych wyników. Stoch współpracuje także z Mercedes-Benz (Sobiesław Zasada Automotive), co od lat widać w mediach i komunikacji dealera.

Wizja Stocha jako ambasadora oparta jest na konsekwencji, co podkreśla Kuśka:
Kamil Stoch konsekwentnie budował wizerunek wykraczający poza same osiągnięcia sportowe – jako osoba skromna, inteligentna, spokojna i autentyczna. Te cechy nie zależą od formy startowej, dlatego jego marka pozostała silna niezależnie od wyników. Przez lata komunikował te same wartości w sposób spójny i naturalny, co wzmacniało jego reputację i budowało trwały kapitał emocjonalny u odbiorców i sponsorów.

Wielu ekspertów wskazuje, że wpływ Stocha nie dotyczy tylko sponsorów, ale też kolejnych pokoleń skoczków. Marczuk zwraca uwagę na symboliczny charakter jego pozycji:
Program „Szukamy Następców Mistrza” jest dowodem na to, jak Stoch wpłynął na polskie skoki. Kiedy Adam Małysz zakończył karierę, uwaga skupiła się na Kamilu. Dzieci wchodzące do świata skoków chciały być właśnie jak on.

Rok 2025 przyniósł jednak jeszcze ważniejszy element – stworzenie przez Stocha własnego, indywidualnego sztabu szkoleniowego. Po sezonie 2024/25 zwrócił się do Polskiego Związku Narciarskiego z prośbą o możliwość pracy w modelu niezależnym. Związek przystał na tę propozycję. Adam Małysz tłumaczył dla Interii kulisy finansowania:
Mamy podpisaną umowę ze sponsorem właśnie pod to przedsięwzięcie i możemy im zapewnić wszystko, czego oczekują.

Koszt całego projektu oszacowano na blisko milion złotych rocznie, co czyni go jednym z najbardziej zaawansowanych indywidualnych programów szkoleniowych w historii polskich skoków. Warto zaznaczyć, że to sponsor dedykowany wyłącznie temu projektowi – model niespotykany wcześniej w tej dyscyplinie.

Jeszcze rok wcześniej relacja Stocha ze sztabem miała zupełnie inny wymiar. Konflikt z trenerem Thomasem Thurnbichlerem, brak powołań i wykluczenie z części turniejów wywołały napięcie między zawodnikiem a federacją. Po rozstaniu Austriaka z kadrą wszystko się zmieniło. Nowy trener, Maciej Maciusiak, postawił na współpracę, a nie konfrontację. Związek przeszedł od twardych decyzji do pełnego wsparcia i elastyczności, przyjmując rolę partnera w pożegnalnym sezonie Stocha.

Choć przychody z wyników są dziś mniejsze niż kiedyś, Stoch od lat buduje zaplecze biznesowe. Jego majątek szacuje się na ponad 10 milionów złotych. Jest współzałożycielem i współprowadzącym KS Eve-nement Zakopane, własnej marki odzieżowej Kamiland, a w rodzinnej miejscowości prowadzi prywatne muzeum, które gromadzi trofea i pamiątki z całej kariery. W wywiadach podkreślał, że te projekty mają znaczenie większe niż tylko finansowe – budują długoterminową historię wokół jego marki.

Istotną zmianą w 2025 roku było publiczne ogłoszenie decyzji o zakończeniu kariery. W „Dzień Dobry TVN” Stoch powiedział, że sezon 2025/2026 będzie jego ostatnim.
Podjąłem decyzję, że to będzie mój ostatni sezon, bo to dobry moment, żeby spiąć wszystko klamrą – tłumaczył.

Zdaniem Kuśki fundamenty marki Stocha są trwałe i będą działały również po zakończeniu kariery:
Jego sportowe osiągnięcia – w tym medale olimpijskie i sukcesy w Pucharze Świata – stanowią trwały fundament marki, który przetrwa długo po zakończeniu kariery. W połączeniu z jego wypracowanym wizerunkiem daje mu to potencjał, by pozostawać silną i rozpoznawalną postacią jeszcze przez wiele lat. Może rozwijać się jako ekspert medialny, a także angażować w projekty biznesowe lub działania społeczne i filantropijne.

Mimo słabszych wyników Stoch pozostaje twarzą polskich skoków. Młodsi zawodnicy często podkreślają, że jest dla nich wzorem zarówno sportowym, jak i medialnym. Jego obecność w kadrze, nawet bez podium, przyciąga kibiców przed telewizory i na trybuny. Eksperci oceniają, że w sezonie 2025/26 to właśnie Stoch będzie głównym punktem narracji medialnej, bez względu na sportowe rezultaty.

Marczuk doprecyzowuje także, jak Stoch oddziaływał na swoich rówieśników i młodszych zawodników:
Kamil dorastał sportowo razem z Piotrem Żyłą. Trenowali jeszcze przed sukcesami Małysza i napędzali się wzajemnie. Dla Dawida Kubackiego Stoch mógł być drogowskazem – pokazywał, jak prowadzić karierę i jak stawiać ambicje, żeby dojść wysoko.

W jednym z naszych wcześniejszych tekstów na Sportmarketing.pl przytaczaliśmy opinię Mateusza Lelenia z TVP Sport.
Dla sponsorów to ostatni moment, by wykorzystać popularność trzykrotnego mistrza olimpijskiego w kampaniach i działaniach wizerunkowych.

PZN już zapowiedział uroczyste pożegnanie. Oprócz finału Pucharu Świata w Planicy w 2026 roku zorganizowany zostanie specjalny konkurs w Polsce. Słoweńcy przygotowują pakiety wyjazdowe dla kibiców, a polskie media szykują materiały podsumowujące dwie dekady jego kariery.

Po zakończeniu startów Stoch nie planuje ról funkcyjnych. W rozmowie cytowanej przez RMF FM powiedział:
Nie zamierzam zostać prezesem, jak Adam Małysz. Chcę poświęcić więcej czasu rodzinie i pomagać młodym zawodnikom w naszym klubie.

Razem z żoną planuje wielomiesięczną podróż dookoła świata – pierwszy w życiu długi wyjazd, który nie będzie uzależniony od kalendarza Pucharu Świata.

O możliwym wpływie ostatniego sezonu na jego sportowe dziedzictwo mówi Marczuk:
Kamil Stoch od 2024 roku gra w otwarte karty. Stawia wszystko. Ma indywidualny sztab. Uważam, że najbardziej jego pozycję w historii polskiego sportu może wzmocnić kolejny sukces na igrzyskach olimpijskich.

Wyniki sportowe mogą się zmieniać, ale biznesowa wartość mistrza pozostaje. Kamil Stoch wchodzi w ostatni sezon nie tylko jako legenda skoków, ale też jako jeden z najlepiej przygotowanych marketingowo sportowców swojego pokolenia. Partnerzy są z nim od lat. Projekty działają niezależnie od formy. A jego pożegnanie będzie jednym z najważniejszych wydarzeń sportowego i biznesowego roku 2026.

Udostępnij
Joachim Stelmach

Joachim Stelmach