Organizacja MŚ w 2026 roku będzie kosztować amerykańskie miasta ponad 250 mln dolarów
11 miast-gospodarzy mundialu w USA stoi w obliczu łącznego deficytu wynoszącego co najmniej 250 mln dolarów z powodu bardzo restrykcyjnej umowy z FIFA, zgodnie z którą rząd federalny, a także lokalne i prywatne fundusze mogą być zobowiązane do pokrycia kosztów.
Niektóre miasta są tak zdesperowane, że są zmuszane do ubiegania się o sponsoring u „lokalnych pralni chemicznych i mechaników”. Kontrakty handlowe FIFA uniemożliwiają miastom zawieranie umów nawet z lokalnymi sieciami sklepów spożywczych, ponieważ ich sprzedaż żywności jest uznawana za sprzeczną z głównymi partnerami, takimi jak McDonald’s.
FIFA jako jedyny beneficjent?
Wszystko to w sytuacji, gdy globalna organizacja zarządzająca ma zatrzymać praktycznie całość 11-14 miliardów dolarów przychodów, jakie mają wygenerować MŚ w 2026 roku. Wywołało to rosnącą frustrację w miastach-gospodarzach, które czują, że „nie otrzymują żadnej pomocy od nikogo”, a źródła otwarcie pytają, czy „Donald Trump zdaje sobie sprawę, że stał się figurantem” w sprawie, którą określa się mianem „najgorszej umowy w historii mundialu”.
Ponieważ firmy takie jak Bank of America podpisały lukratywne umowy na czas MŚ, oznacza to, że sprzeciwiałyby się one korzystaniu z podobnych korzyści przez inne instytucje finansowe. Przykładowo, Filadelfia rozważała zawarcie umowy o wartości 5 mln dolarów z lokalną siecią sklepów spożywczych Wawa, ale sprzedaż żywności przez tę firmę została uznana za naruszenie umowy FIFA o wyłączności z McDonald’s.
Ograniczone pole manewru
To zamyka miasta na niemal każdego sponsora o dużej wartości, ponieważ FIFA zazwyczaj ma umowę lub planuje ją zawrzeć w takich branżach, zmuszając miasta do bardziej ograniczonego zaangażowania. Stworzyło to ogromne problemy dla miast, które zgodziły się wziąć na siebie ciężar kosztów, takich jak bezpieczeństwo, transport, a nawet klasyczne elementy, takie jak festiwale kibiców. Mogłoby to ostatecznie kosztować od 100 do 250 mln dolarów, a miasta już teraz zauważają wzrost kosztów wraz ze wzrostem wymagań turniejowych.