Blog 19 października 2015

Pozwólmy się dostrzec

Tym razem chciałbym się pochylić nad kilkoma praktykami, które znacząco mogą ułatwić dotarcie do poszukiwanych miejsc wszystkim sympatykom turystyki – nie tylko tej sportowej, chociaż skupię się właśnie na niej.

Gdy jesteśmy w rodzimym mieście, które znamy jak własną kieszeń, przemieszczenie z punktu A do punktu B odbywa się zwyczajowo bez większych przemyśleń. Intuicyjnie wiemy, jaką wybrać drogę, by ominąć największe natężenie ruchu, gdzie szukać parkingu bądź z jakiej formy komunikacji zbiorowej skorzystać i na jakim przystanku wysiąść. W nowym otoczeniu jesteśmy – przynajmniej częściowo – pozbawieni tego atrybutu. Oczywiście nawet przy przeciętnej orientacji w terenie prędzej czy później swój cel osiągniemy, ale nie zawsze kontekst sytuacji sprzyja poszukiwaniom.

Wskazówki dojazdowe są podstawowymi informacjami. Powinny być ogólnodostępne, przejrzyście przedstawione i w żadnym wypadku zlekceważone. Pewnie większość osób mieszkających w Polsce potrafiłaby opisać wygląd Stadionu Narodowego, ale trudno oczekiwać, by przykładowo każdy krakus wiedział, jak dotrzeć do niego spod Pałacu Kultury, tak jak warszawiak z Dworca Głównego na Stadion Wisły.

Strona internetowa Stadionu Narodowego jest modelowym przykładem, w jaki sposób można opisać dotarcie do obiektu. Wymienione zostały wszystkie środki transportu z ich numerami i nazwami przystanków, na których należy wysiąść. Oprócz nich znalazły się szczegółowe informacje o parkingu i kierunkach wjazdu na niego czy połączeniu obiektu z miejską siecią rowerową. Suplementem jest interaktywna mapa.

Warto zadbać o odpowiednie oznaczenie na mapach online czy mapach załączonych do coraz popularniejszych aplikacji mobilnych dedykowanym określonym miastom, które są ciekawą alternatywą w warunkach ograniczonego dostępu do Internetu. Lokalizacja czy wyznaczanie drogi odbywają się w pełni offline przy wykorzystaniu pobranych danych i nadajnika GPS. Tego typu aplikacje pozwalają się również wypozycjonować wśród atrakcji tematycznych.

Kolejny element należy do tradycyjnych, sprawdzonych i całkowicie spełniających swoją rolę rozwiązań. Chodzi o odpowiednie oznakowanie na drogach prowadzących do obiektu. Oczywiście istnieją na tym gruncie pewne ograniczenia, jednak w przypadku miejsc strategicznych dla miasta wypada postarać się o dodatkowe wskazówki. Na podstawie obserwacji mogę stwierdzić, że nie wszędzie jest to sprawą powszechną. I dotyczy to w równym stopniu obiektów w naszym kraju jak i poza jego granicami. Przed paroma dniami wróciłem z Paryża, gdzie podobne odczucie pojawiło mi się w kontekście stadionu PSG, Parc des Princes.

Chciałbym się natomiast skupić na pewnych przykładach z Krakowa, gdzie potraktowano sprawę z należytą uwagą. Dotarcie do nazwanych przeze mnie strategicznych obiektów jak choćby Centrum Kongresowe ICE, EXPO, Kraków Arena czy Stadion Miejski zostało znacząco ułatwione. Informacje umieszczone zostały nie tylko w pobliżu lokalizacji, ale przykładowo na znakach przy arteriach komunikacyjnych oddalonych o dobre kilka kilometrów. Dodatkowym atutem jest przejrzystość tablic i wpasowanie ich w otoczenie.

W szeroko rozumianej turystyce sportowej drzemie olbrzymi potencjał, co udowadniałem na moim blogu nie tylko w oparciu o wybrane przykłady, ale również wyniki badań naukowych. Dbałość o odpowiednie dostarczenie wspomnianych informacji komunikacyjnych świadczy o naszej otwartości. Pamiętajmy również o tym, że ich solidne opracowanie naprawdę nie wymaga wielkiego wysiłku.