Kolekcjonerskie hobby nie tylko dla najmłodszych. Słowacy podbili serca fanów PKO BP Ekstraklasy
Na rynku dostępne są karty kolekcjonerskie PKO Bank Polski Ekstraklasy, które powstają w wyniku współpracy ze słowacką firmą SportZoo. Podjęcie wspólnych działań przyniosło spory sukces, choć liga nawiązywało to partnerstwo z dużą ostrożnością biorąc pod uwagę, że ostatnia seria kart rozgrywek Ekstraklasy została wydana kilka lat wcześniej.
Sukces „freaków” karcianych
Wystarczy wejść na portal SportZoo.pl, by zapoznać się z wieloma smaczkami dotyczącymi kart kolekcjonerskich PKO Bank Polski Ekstraklasy. Zestaw klasyczny, oryginalny koncept puzzli, seria dedykowana wyłącznie młodym talentom, karta z fragmentem oryginalnej koszulki meczowej, a może autograf ligowej gwiazdy? Opcji, które przyciągną oko fana – nie tylko tego najmłodszego – jest bardzo wiele.
Słowacka firma SportZoo nawiązała współpracę z ligą polską od sezonu 2023/2024. Wcześniej w zakresie kart PKO Bank Polski Ekstraklasa współpracowała z firmą o zasięgu światowym, Panini, a miało to miejsce w rozgrywkach 2016/2017. Wówczas nie poszło to zgodnie z nadziejami, stąd też „odkurzenie” tematu z nowym partnerem stanowiło pewną zagadkę.
– Byliśmy bardzo ciekawi jak to wszystko wypadnie, gdy na rynek wychodziła pierwsza seria. Zastanawialiśmy się, jakie będzie zainteresowanie na rynku. Dołączyłem do grup na Facebooku dla osób interesujących się kartami sportowymi i tam w dniu premiery ludzie wymieniali się informacjami, w którym Empiku są dostępne, kupowali całe pudełka, wszystko, co było dostępne. Widać było te karty i albumy w sklepach, w komunikacji miejskiej. Moje serce rosło, kiedy widziałem młodych ludzi pielęgnujących to hobby – cieszy się Marek Kubisiak, Manager ds. Sponsoringu PKO Bank Polski Ekstraklasy.
I zachwala wspólne działania ze SportZoo. – Traktują nas priorytetowo. Są młodą firmą, którą założyli Słowacy z Bratysławy w 2016 roku. Takie „freaki” karciane. Żyją tym. To ich hobby, na którym zrobili biznes. Zaczynali od kart hokejowych, a potem przeszli na MMA i karty piłkarskie. Polska była ich kolejnym rynkiem po Słowacji i Czechach, a jednocześnie największe wyzwanie, bo jesteśmy o wiele większym rynkiem niż Słowacja i Czechy razem wzięte. Musieli nawiązać współprace handlowe, poznać ludzi w klubach – przedstawia Kubisiak.
– To było rzucenie się na duży rynek. Czechy i Słowacja to łącznie około piętnastu milionów ludzi. W Polsce więc spotkaliśmy się z dużo większym rynkiem i zapotrzebowaniem – nie ukrywa z kolei Kamil Gatak, Project Manager SportZoo odpowiedzialny za działanie przy PKO Bank Polski Ekstraklasie i Betclic 1. Lidze.
Ekstraklasa największym rynkiem
Jak ta współpraca wygląda bardziej szczegółowo? – To jest współpraca licencyjna. My użyczamy licencji, a firma tworzy oficjalny produkt. Wypuszczają trzy kolejce kart PKO Bank Polski Ekstraklasy w sezonie – wyjaśnia Kubisiak.
I dodaje: – Już w pierwszej serii kart sprzedano ponad 90% kolekcji. Dla nas to o tyle wartościowa współpraca, że jesteśmy traktowani mocno indywidualnie. Testują z nami różne nowe rozwiązania, wsłuchują się w nasze potrzeby, a każda kolekcja ma innych design. Nawet jeśli mamy kartę tego samego zawodnika z różnych sezonów, to w innej oprawie graficznej.
– Problematyczną sprawą jest fakt, że zamykamy wybór zawodników po trzeciej kolejce sezonu i w związku z tym, że okno transferowe cały czas trwa niektórzy piłkarze nam „uciekają”. Staramy się wtedy skontaktować z nimi poprzez Instagrama. Niekiedy pomagają nam w tym ich nowe kluby – opowiada z kolei Gatak.

– Dla nas Ekstraklasa to największy rynek. Jako SportZoo współpracujemy w lidze czeskiej, zarówno piłkarskiej jak i hokejowej, a na Słowacji, w Szwecji i Szwajcarii działamy wyłącznie w hokeju – uzupełnia polski pracownik słowackiej firmy, który dzięki swojej pasji może prężnie rozwijać współpracę SportZoo z PKO Bank Polski Ekstraklasą.
– Nad polską kolekcją przez pierwsze dwa sezony pracowali Słowacy, co było dla nich sporym wyzwaniem. Proszę sobie wyobrazić kontrolowanie poprawności polskich nazwisk zawierających naszą niezwykle bogatą i wyjątkową diakrytykę, nie znając języka polskiego. Ja teraz oprócz PKO Bank Polski Ekstraklasy i Betclic 1. Ligi czasem pomagam tworzyć inne kolekcje i wiem, jak trudno jest ją przygotować, gdy nie posiada się o niej tak wielu informacji – przedstawia Gatak.
Kluby zarabiają
Produkt jest skierowany w głównej mierze do dzieci, ale przecież hobby kolekcjonerskie jest doskonale znane ludziom w każdym wieku. – To rozwija przywiązanie naszych kibiców od najmłodszych lat. Głównie interesują się tym dzieci i młodzież, ale moje pokolenie 30-, 40-latków pamiętające karty sprzed wielu lat też to ciekawi. To bardzo ważne w „wychowywaniu” kibica klubu, ale również rozgrywek Ekstraklasy. Dla klubów to dodatkowo ciekawa opcja, ponieważ sponsorzy, którzy znajdują się na koszulkach drużyn, mają dodatkową ekspozycję poprzez karty, a są ich setki tysięcy w każdej serii – mówi Kubisiak.
I podkreśla korzyści płynące ze współpracy: – To dodatkowy zarobek dla klubów. Firma produkująca karty płaci Ekstraklasie, a Ekstraklasa przekazuje pieniądze klubom na podstawie zcentralizowanych praw.
Czy polscy fani piłkarskich kart kolekcjonerskich mogą liczyć na to, że SportZoo uchyli przed nimi swoje drzwi i pozwoli wejść do świata tworzenia takich produktów? – Myślę, że w najbliższym czasie będzie taka okazja. Będziemy chcieli zatrudnić copywriterów, którzy pisaliby dla nas teksty z opisami zawodników. Inna współpraca dla kolekcjonerów z Polski byłaby o tyle problematyczna, że biuro naszej firmy znajduje się w Bratysławie – wyjaśnia Gatak.
I zaznacza, że zdanie polskich kolekcjonerów już teraz jest dla słowackiej firmy bardzo ważne: – Oprócz tego co jakiś czas rekrutujemy ludzi do naszej grupy doradczej, gdzie już zupełnie hobbystycznie kolekcjonerzy mogą nam dawać feedbacki odnośnie kolekcji. Konsultujemy z nimi wybór piłkarzy do poszczególnych setów, liczymy się z ich zdaniem. Nie ignorujemy oczywiście opinii na Facebooku czy Instagramie.
Rzeczy niezbędne do rozpoczęcia przygody z kolekcjonowaniem kart piłkarzy PKO Bank Polski Ekstraklasy można nabyć na stronie producenta – SportZoo.pl. Firma oferuje także platformę dla kolekcjonerów, za pomocą której można dokonywać wymian i tworzyć społeczność.