Dlaczego Gazprom był promowany podczas meczu Lecha Poznań w eliminacjach Ligi Mistrzów?
Crvena Zvezda jest jedynym grającym w europejskich pucharach klubem z logotypem Gazpromu na koszulkach. Tym razem w Poznaniu także rosyjski gigant energetyczny był promowany podczas spotkania trzeciej rundy eliminacji Ligi Mistrzów.
W marcu 2022 roku, po wybuchu pełnoskalowej wojny na Ukrainie, UEFA zerwała umowę z Gazpromem, która obowiązywała od 2012 roku i opiewała na około 40 milionów euro na sezon. Rzecznik Lecha Adrian Gałuszka w rozmowie z nami zaznaczył, że europejska centrala piłkarska jednak nie zabrania eksponowania na koszulkach nawet tak kontrowersyjnych sponsorów, jeśli współpracują oni z klubami uczestniczącymi w rozgrywkach pod egidą UEFA.
Od lat promują Gazprom
Przypomnijmy, że już we wrześniu 2023 roku wybuchł skandal w Lidze Mistrzów. Wówczas bowiem w rywalizacji Manchesteru City z Crveną Zvezdą Belgrad zawodnicy ekipy z Bałkanów eksponowali na koszulkach logo Gazpromu. Firma, z którą UEFA zerwała umowę w reakcji na zbrodniczą agresję na Ukrainę, tym samym znowu mogła liczyć na ekspozycję w Champions League.
Gdy w marcu 2024 roku Crvena Zvezda Belgrad grała na Marakanie z Zenitem Sankt-Petersburg i wygrała 1:0. Miejscowi kibice z rac utworzyli literę „Z”, czyli symbol rosyjskich najeźdźców, który widnieje m.in. na czołgach. Crvena Zvezda współpracuje z Gazpromem od 2010 roku, kiedy to podpisano umowę sponsorską. Umowa ta została przedłużona w czerwcu 2022 roku, pomimo rosyjskiej inwazji na Ukrainę. Gazprom jest strategicznym partnerem klubu. „Jego wpłaty stanowią około 15 proc. budżetu państwa. A na tym oczywiście zyskuje Zvezda, która skorzystała z pomocy sponsora między innymi przy uregulowaniu długu wynoszącego około 30 mln euro” – podaje portal WP Sportowe Fakty.
Władze serbskiego klubu kierują się pragmatyzmem czy wręcz cynizmem, podobnie jak całe państwo, które wciąż utrzymuje dobre relacje z Rosją i balansuje między Kremlem a Zachodem, nie chcąc zamykać sobie żadnych furtek na arenie międzynarodowej. Tyle że tego typu działania siłą rzeczy wzbudziły moralny sprzeciw wielu osób, które obserwując zbrodnicze działania Rosjan, uważają, że należy skazać ich na całkowity ostracyzm.
