Barcelona przegrała w sądzie z byłym zawodnikiem. Klub musi zapłacić odszkodowanie
W styczniu 2020 roku, Matheus Fernandes został zawodnikiem Barcelony. Przygoda brazylijskiego pomocnika z "Dumą Katalonii" okazała się całkowicie nieudana. Półtora roku później, ekipa ze Spotify Camp Nou postanowiła rozwiązać kontrakt z piłkarzem. Fernandes uważał, iż hiszpański klub wykonał ten ruch niezgodnie z prawem, dlatego pozwał Barcelonę. Sąd przyznał mu rację. Barcelona musi zapłacić odszkodowanie w wysokości 7,7 miliona euro.
Specyficzny transfer
Na początku 2020 roku, Barcelona uzgodniła transfer Matheusa Fernandesa, płacąc za pomocnika 7 milionów euro. Brazylijczyk został od razu wypożyczony do Realu Valladolid, gdzie w drugiej części sezonu 2019/2020 rozegrał zaledwie trzy mecze, spędzając na murawie raptem 166 minunt.
Podczas kolejnej kampanii, Matheus Fernandes przebywał już w ekipie „Dumy Katalonii”, debiutując w trakcie meczu Ligi Mistrzów przeciwko Dynamo Kijów. Był to jedyny występ środkowego pomocnika w barwach Barcelony, gdyż w czerwcu 2021 roku, klub ze Spotify Camp Nou postanowił rozwiązać kontrakt zawodnika.
Odszkodowanie
Fernandes twierdził, iż Barcelona wykonała ten ruch niezgodnie z prawem. Brazylijczyk pozwał klub, domagając się 14,8 miliona euro odszkodowania. Jak informuje m.in. The Athletic, ostatecznie sąd uznał, iż piłkarz ma rację, a „Duma Katalonii” musi zapłacić 7,7 miliona euro. Klub ze Spotify Camp Nou zamierza odwołać się od decyzji sądu.
Wojciech Gancarz
Więcej Aktualności
Co wiemy po losowaniu grup mistrzostw świata? Mundial od strony marketingowej
Przyszłoroczny mundial będzie pierwszym w historii, w którym zagra aż 48 drużyn, a mecze odbędą się w 3 krajach-gospodarzach: USA, Kanadzie i Meksyku. 16 miast gospodarzy, 16 stadionów i 104 mecze, jest to ogromne wyzwanie logistyczne. Ale trwają też intensywne działania marketingowe. 5 grudnia miało miejsce losowanie grup MŚ i…