Szwedzkie kluby sprzeciwiają się wprowadzeniu systemu VAR
Przez wiele lat obwiniano FIFA i UEFA, że bronią się przed nowinkami technologicznymi w piłce nożnej. Gdy już funkcjonują od wielu lat, to weto stawiają... kluby piłkarskie. Tak jest w Szwecji, gdzie systemu VAR nie należy się spodziewać w najbliższej przyszłości.
Malmo nie chce systemu VAR
Wczoraj Malmo wrzuciło krótki, acz jasny komunikat na swoje social media. – Malmo FF sprzeciwia się wprowadzeniu VAR w szwedzkiej piłce nożnej. Członkowie stowarzyszenia zdecydowali o tym na corocznym spotkaniu. Stanowisko klubu w tej sprawie zostało jasno przedstawione w rozmowach ze szwedzkim związkiem – czytamy. Warto dodać, że to nie jest pojedynczy przypadek w tym kraju. – Opór klubów jest totalny. Obecnie nie ma ani jednego w Szwecji, który byłby za – napisał na Twitterze Piotr Piotrowicz, zajmujący się szwedzkim futbolem.

Zachować naturalność piłki
Powody? Dość absurdalne w obecnej sytuacji. Mowa chęci „zachowania naturalności piłki”. – To rujnuje grę. Jeżeli twój zespół strzela gola, nie możesz go celebrować, bo np. za dwie minuty okaże się, że został nieuznany. To główny argument – napisał w odpowiedziach jeden ze szwedzkich kibiców.
Patrząc na opór środowiska wydaje się, że jeszcze dużo czasu upłynie, zanim Szwedzi zgodzą się na wprowadzenie systemu VAR do swoich rozgrywek ligowych.
Rafał Szyszka
Więcej Aktualności
Polska piłka ręczna marzy o odbudowie. Zaczyna od podstaw
Od końcówki października ubiegłego roku funkcję prezesa Związku Piłki Ręcznej w Polsce piastuje Sławomir Szmal. – Zdaję sobie sprawę, że w piłce ręcznej zaczęliśmy proces odbudowy. Inwestujemy przede wszystkim w dzieci i młodzież, a na wyniki tego wszystkiego musimy poczekać – zaznacza były wybitny bramkarz w rozmowie z naszym portalem.