Koszulkowa moda w PKO Ekstraklasie. „Przyłożono się do tego tematu”
W piątek zacznie się nowy sezon PKO Ekstraklasy. Kluby naszej ligi latem przyłożyły się do aspektów wizualnych i w dużej mierze mocno postawiły na odpowiednią jakość meczowych trykotów. – W mojej ocenie ten sezon Ekstraklasy wypada kapitalnie – powiedział nam Michał Mączka, ekspert od desingu koszulek piłkarskich.
-
Dołącz do naszej grupy dyskusyjnej na Facebooku o marketingu w sporcie ➡️ https://www.facebook.com/groups/marketingwsporcie
Większość klubów pokazała już koszulki meczowe na sezon 2023/2024. Możemy mówić o powrocie do klasyków, czy kluby częściej sięgają po nowoczesne i nieszablonowe rozwiązania?
Michał Mączka, ekspert od designu koszulek piłkarskich, prowadzi projekt Polish Kit League: – Wiele zależy od producentów, bo kluby, które nie współpracują z „wielką trójką”, czyli Nike, Adidasem i Pumą, mogą sobie pozwolić na bardziej dedykowane trykoty. Giganci narzucają swoje szablony, którymi dysponują. W mojej ocenie ten sezon Ekstraklasy wypada kapitalnie. Widzieliśmy wiele ciekawych wzorów. Widać, że temat przestał być traktowany po maczoszemu. Pojawiła się presja kibiców, środowisk i sprzedaż, ponieważ koszulka jest produktem, a dochód ma zasilić klubową kasę. Coś się ruszyło, ogólnie mówiąc. Precyzując, w kilku klubach przyłożyli się do tego tematu konkretnie.
Który klub najbardziej pozytywnie zaskoczył?
– Capelli i Pogoń zrobiły bardzo fajną kolekcję, tożsamą z miastem. Widać dużą rękę projektanta. Koszulki mają służyć nie tylko do grania i sprzedawania, ale są symbolem i pomostem dla kibiców między tożsamością z miastem i klubem. Pogoń zrobiła na mnie bardzo duże wrażenie. Ma różnorodne i estetyczne stroje. Oceniam też aspekt wizualny. Piast Gliwice sięgnął po polskiego projektanta Michała Leosza. Tam wdrożono projekt z ligi koszulkowych designerów. Michał jest autorem koszulek Lecha Poznań i tam także wykonał świetną pracę. Te kluby wypuściły te same wzory w różnej kolorystyce. Nie jest to coś, co przeszkadza, bo można na tym budować swój przekaz. Z drugiej strony mamy trochę marnowanie potencjału. Koszulka Śląska Wrocław również wygląda nieźle. Trykoty Widzewa także są dość poprawne. Takiego słowa bym użył, bo mówimy tu o rozpoczęciu współpracy z Macronem. Nie ma efekciarstwa, jest bezpieczny wariant. Trzeba pamiętać, że ludzie łatwiej przyswajają proste i klasyczne wzory. Wiemy, że Stal Mielec będzie występować w tych samych strojach.
Jeśli chodzi o level designu koszulek w Ekstraklasie to uważam, że nadchodzący sezon już teraz stoi na fajnym/ciekawym poziomie💪🔥
Do dyskusji: będzie najlepszy sezon w koszulkowej historii naszej ligi? pic.twitter.com/QIUIKJfqhl
— Michał #Futboholik (@futboholik1947) July 19, 2023
Co sądzisz o takiej decyzji klubu i komunikacie, żeby kibice w inny sposób wydali pieniądze, które mieliby przeznaczyć na nowe koszulki meczowe?
– Uważam, że jest to niezły ruch. Wiele klubów na świecie tłumaczy taką decyzję aspektem ekologicznym. Ciężko się nie zgodzić, bo nowe koszulki kosztują. Trzeba zapłacić twórcy, ponieść sporo kosztów. Widocznie w Mielcu poprzedni wzór dobrze się przyjął i nie było sensu go zmieniać. Nie mam z tym problemu. Pewne rzeczy trzeba wypośrodkować. Niektóre kluby nie chcą marnować zasobów. Czasami wypuszczanie na siłę trzech, czy czterech kompletów jest różnie odbierane w środowisku. Nie widzę w tym nic złego.
🇵🇱Nowe trykoty ŁKS
Tak właśnie operuje się katalogiem/kreatorem wyciskając z niego schludną oraz nie nudną ceratę.
Wiem, cienkie paski to nie jest nowość w świecie koszulek, ale ta "sprawdzona opcja" w umiejętnie spasowanych kolorach/dodatkach będzie cieszyć oko. I tak jest… pic.twitter.com/d0nuyntUxz
— Michał #Futboholik (@futboholik1947) July 19, 2023
Mocno rozczarowani są kibice Cracovii, bo koszulki tego klubu od lat wyglądają identycznie…
– Z mojej perspektywy jest to słabe, bo często rozmawiam z kibicami o designie i w tym klubie chciałoby się odświeżenia. To jest dobre dla marketingu i zadowolenia kibiców, którzy lubią, żeby na koszulce działo się coś więcej. Myślę, że tutaj pewne rzeczy są uwarunkowane działaniami Pumy.
Kogo wyróżniłbyś, jeżeli chodzi o kluby z niższych lig?
– Do tego rynku nie mogę mieć pretensji, bo też czasami zbyt mało się pokazuje. Bardzo podobają mi się działania GKS-u Katowice. Klub wypuścił koszulkę podstawową w bardzo estetycznej formie. Wizualnie dojeżdża do najlepszych. Drugi zestaw jest klasycznym retro, nawiązujących do ubiegłych lat. GKS Tychy pokazał swoje stroje z nawiązaniem do Fiata 126p, który wyjeżdżał z tyskich fabryk. To też ciekawe story. W pierwszej lidze dzieje się mniej i jeszcze będziemy musieli trochę poczekać na fajerwerki. Jestem zaskoczony działaniem Legii, bo przez długi czas nie otrzymywaliśmy żadnych komunikatów odnośnie nowych meczówek.
Jaka powinna być idealna cena koszulki meczowej?
– Mówi się, że tyle, ile są gotowi zapłacić za nią klienci. Dla mnie istotne jest to, że koszulki mają różne wersje. Spojrzałbym też na to. W naszych realiach 250 zł jest dobrą ceną, a 300 jest w mojej ocenie akceptowalną. Pytanie, co chce osiągnąć dany klub. Czy chce sprzedać daną koszulkę, a może zależy mu na dystrybucji wszystkich modeli. Dużo zmiennych wpływa na końcową cenę, ale dla mnie 250 zł jest optymalną.
Jakub Kłyszejko
Więcej Aktualności
Rekordowa jesień Betclic 1. Ligi. Wzrost frekwencji, oglądalności i wartości marketingowej rozgrywek
Betclic 1. Liga zakończyła rundę jesienną sezonu 2025/2026 w znakomitej formie. Od lipca do grudnia 2025 widzowie wypełniali stadiony, transmisje biły rekordy oglądalności, a liga umacniała pozycję na rynku sponsorskiego i medialnego zaplecza Ekstraklasy.