Newcastle jak reprezentacja Arabii Saudyjskiej. „Sroki” zagrają na biało-zielono
W sieci pojawiły się zdjęcia drugiego kompletu strojów Newcastle na przyszły sezon. Pewnie nie spotkałoby to się z większymi kontrowersjami, gdyby nie fakt, że do złudzenia przypominają one stroje, w których swoje mecze rozgrywa reprezentacja Arabii Saudyjskiej. Jesienią ubiegłego roku Newcastle zostało przejęte przez saudyjskie konsorcjum i za sprawą nowego właściciela stało się klubem z […]
W sieci pojawiły się zdjęcia drugiego kompletu strojów Newcastle na przyszły sezon. Pewnie nie spotkałoby to się z większymi kontrowersjami, gdyby nie fakt, że do złudzenia przypominają one stroje, w których swoje mecze rozgrywa reprezentacja Arabii Saudyjskiej.
Jesienią ubiegłego roku Newcastle zostało przejęte przez saudyjskie konsorcjum i za sprawą nowego właściciela stało się klubem z największym potencjałem finansowym na świecie. Pomimo tego, całe przedsięwzięcie nadal ma sporo przeciwników, nawet wśród kibiców „Srok”. Niechęć do nowego właściciela podsycić może fakt planowanej zmiany koloru drugiego kompletu strojów na biało-zielony, łudząco przypominający barwy noszone przez reprezentantów Arabii Saudyjskiej.

Radykalna zmiana
Informacja o strojach Newcastle na przyszły sezon pojawiła się wczoraj, ale zdołała już wywołać wiele kontrowersji. Kibice, którzy uważali, że pod wodzą saudyjskich właścicieli klub znad rzeki Tyne zatraci swoją tożsamość zyskali bardzo mocny argument. Zmiana barw, herbu lub jakichkolwiek elementów związanych z klubem i silnie zakorzenionych w jego tradycji prawie zawsze spotyka się ze sprzeciwem kibiców. Saudyjscy właściciele Newcastle zdecydowali się więc na bardzo odważny krok, by po niespełna roku swojej obecności w klubie dokonać tak radykalnych zmian w wyglądzie koszulek.
Mateusz Mazur
Więcej Aktualności
Rekordowa jesień Betclic 1. Ligi. Wzrost frekwencji, oglądalności i wartości marketingowej rozgrywek
Betclic 1. Liga zakończyła rundę jesienną sezonu 2025/2026 w znakomitej formie. Od lipca do grudnia 2025 widzowie wypełniali stadiony, transmisje biły rekordy oglądalności, a liga umacniała pozycję na rynku sponsorskiego i medialnego zaplecza Ekstraklasy.