Z kraju 13 czerwca 2011

Popularna polska skocznia na sprzedaż

\"Wielka Krokiew\" już wkrótce może stracić swoją popularną nazwę. Prawa do tytułowania tego obiektu zostały bowiem wystawione na sprzedaż.

Centralny Ośrodek Sportu w Zakopanem, który jest operatorem skoczni narciarskiej, zdecydował się na sprzedaż zarejestrowanej przed laty nazwy. Nowi sponsorzy tytularni, którzy zgłaszać się mogą do końca czerwca bieżącego roku będą musieli liczyć się z wydatkiem rzędu miliona złotych.

– Dlaczego to robimy? Wiadomo, ze względów finansowych – stwierdził lakonicznie Piotr Dudzik, pracownik działu marketingu COS. – Jesteśmy ubogą jednostką budżetową, a kryzys robi swoje – dodał.

Firma, która wygra przetarg będzie miała prawo do wpływania na oficjalną nazwę obiektu, używania band i stoisk reklamowych oraz do bycia współorganizatorem imprez sportowych odbywających się na "Wielkiej Krokwi".

– Nawet jeśli w konkursie zostanie wyłoniony sponsor, to skocznia nadal będzie nosiła imię Stanisława Marusarza. Zo zagwarantuje umowa – uspokaja kibiców przedstawiciel COS.