Euro 2012 zagrożone?

Niemcy nie ukrywają, iż Polsce grozi katastrofa w związku z przygotowaniami do Mistrzostw Europy. – To w pewnym sensie ironia historii: Akurat Polacy, posądzani w zachodniej Europie o zaniżanie płac, musieli boleśnie doświadczyć tego, że najtańsza oferta nie zawsze jest najkorzystniejszą – złośliwie zauważa "Frankfurter Allgemeine Zeitung".

Niemcy skrupulatnie opisują kłopoty związane z budową autostrady, ale zwracają również uwagę, iż to nie jedyny kłopot polskiego rządu. Według szefa spółki PL 2012, Marcina Herry, blisko jedna trzecia projektów jest spóźniona. Ukończenie ich na czas Herra nazywa dużym wyzwaniem.

Nawet główna inwestycja Euro 2012 – Stadion Narodowy w Warszawie, nie jest realizowana zgodnie z terminem. Najlepszym tego przykładem jest odwołanie imprezy, która miała otworzyć obiekt w sierpniu, czyli zawodów motocyklowych. – Niewykluczone, że organizatorzy nie zdążą nawet z przygotowaniem obiektu na mecz Polska – Niemcy – dodaje niemiecka gazeta.